Zawieszenie sądu i decyzji. Eutanazja a definicja życia. Oraz „oś zła”, „imperium zła” i „gen destrukcji”- czyli co uniemożliwia dialog

Nakaz rozstrzygania. Kiedy wolno nam zawiesić decyzję ? Gdzie przebiega granica, która nakazywałaby nam wydać osąd, czy podjąć decyzję ? Myśl prawna wyklucza przypadek zawieszenia sądu, każdy obywatel posiada prawo do sądu. Następnie poświęcimy uwagę terminon tj. życie, eutanazja. czy życie ma wartość autonomiczną i powinniśmy bronić go przed decyzjami opartymi na przesłankach, choćby takich jak bycie nieuleczalnie chorym ? Czy z czasem zwiększa się swoboda ludzi w podejmowaniu samodzielnych decyzji ? Ostatnią część poświęcimy językowi używanemu do określania czynów i ludzi.  Czy użycie niestosownego języka może wykluczyć kogoś z dyskusji ? Jakimi określeniami przekreślamy możliwość nawiązania dialogu ? Kategoryzowanie ludzi towarzyszy człowiekowi niemal od zawsze, ale jak zmieniało się ono w czasie ? W dyskusji nad artykułami z dzisiejszej Gazety Prawnej, Naszego Dziennika i Rzeczpospolitej wzięli udział prof. Robert Piłat, Martyna Neumann, Olgierd Ławrynowicz i Marcin Piechota.

Prasówka z 14 stycznia 2016